4 lipca to nie tylko wielkie święto za oceanem, ale również w naszych, żuławskich Wocławach. Właśnie tego dnia swoje urodziny świętuje Pani Jadwiga Jach, która przez prawie sto lat była świadkiem przemian, jakie przeszła Polska, Pomorze i nasza lokalna społeczność. W tym roku nasza seniorka skończyła 97 lat, a z tej okazji do jubilatki zawitało wielu gości, wśród których znalazł się również wójt Dawid Pietrucha, by osobiście złożyć serdeczne życzenia Pani Jadwidze.
Mieszkanka Wocław urodziła się w 1928 roku w miejscowości Józefówka, nieopodal Tomaszowa Lubelskiego i jeszcze tam poznała swojego przyszłego męża, Franciszka. Ich wspólna historia mogłaby posłużyć za scenariusz filmu – Pan Franciszek walczył podczas II wojny światowej w szeregach Batalionów Chłopskich, a po wojnie razem z żoną wyruszył na północ, w poszukiwaniu nowego domu i lepszego życia. W tamtych czasach ludzie często decydowali się na przeprowadzkę z dala od rodzinnych stron. Takich rodzin w naszej gminie jest zdecydowanie więcej. W przypadku Pani Jadwigi kierunek był nieprzypadkowy – w okolicy mieszkała już siostra taty. Rodzina Jach najpierw osiedliła się w Bystrej, a później w Wocławach, gdzie Jadwiga i Franciszek stworzyli swoje miejsce na ziemi.
Tu, w Wocławach, państwo Jach gospodarzyli i prowadzili spokojne, pracowite życie. Wychowali czwórkę dzieci – trzy córki i syna. Dziś Pani Jadwiga otoczona jest nie tylko ciepłem najbliższych, ale i ogromną rodziną. Doczekała się sześciorga wnucząt i dziewięciorga prawnucząt. Nadal cieszy się dobrym zdrowiem i pogodą ducha.
- Ze zdrowiem, jak u innych seniorów w tym wieku, jest różnie, ale mama ma się dobrze. W dalszym ciągu ogląda telewizję. Nie marnuje czasu na seriale. Woli obejrzeć wiadomości, by dowiedzieć się co dzieje się w regionie, w Polsce i na świecie – mówi nam córka jubilatki, Teresa.
W imieniu mieszkańców z gratulacjami i życzeniami do Pani Jadwigi przyjechał wójt Dawid Pietrucha.
– Życie Pani Jadwigi to żywa kronika historii Polski, ale także naszej gminy. To opowieść o wielkiej odwadze, codziennej pracy, miłości do rodziny i szacunku dla ziemi, na której się żyje. Jesteśmy zaszczyceni, że tak wspaniała osoba jest częścią naszej społeczności. Czcigodnej jubilatce raz jeszcze życzę kolejnych lat w zdrowiu, spokoju i otoczeniu bliskich sercu ludzi – mówi życzy Dawid Pietrucha.