Kolejna świeczka zapłonęła na torcie Pana Edmunda Formeli. Mieszkaniec Wocław skończył w tym roku 91 lat, ale wciąż ma dobre zdrowie, by kontynuować swoją pasję, jaką jest hodowla kur.
Pan Edmund jest jednym z nielicznych, rdzennych mieszkańców naszej gminy. Urodził się w 1933 roku w Giemlicach. Po wybuchu opuścił rodzinne strony, by po wojnie wrócić na stare śmieci, gdzie do dziś cieszy się miłością bliskich. Przypomnijmy, że jeszcze przed wojną ojciec naszego jubilata – Franciszek pracował u rolnika, a kiedy nadeszła wojna, gospodarze uciekli w bezpieczniejsze miejsce. Rodzina Formelów też odeszła – najpierw do pobliskiego Kiezmarku, by potem dotrzeć do Helu. Tam koczowali w bunkrze. Po wojnie, najpierw zamieszkali w Żukowie, gdzie mieszkał brat ojca. On wystarał się również o mieszkanie dla Żuławiaków. Franciszek Formela pracował w elektrowni w Rutce, ale w związku z tym, że rodzina była liczna, to wciąż szukał lepiej płatnej pracy. Takim sposobem wszyscy trafili do Steblewa, gdzie działało swego czasu Państwowe Gospodarstwo Rolne. Bohater naszej opowieści po wojnie dorabiał u rolników. W 1953 roku znalazł się w jednostce wojskowej w Stargardzie Szczecińskim, gdzie przesłużył 4 lata. Po wyjściu do cywila wrócił w rodzinne strony. Zamieszkał sam, a pracę znalazł w PGR w Wocławach. Tu poznał swoją żonę. Państwo Formela wychowali córkę Gabrysię i syna Jacka, a zacny jubilat doczekał się 6 wnucząt i 8 prawnucząt.
- Przez ostatni rok tata musiał „odwiedzić” kilkukrotnie szpital, ponieważ miał problem z płucami. Ogródkiem już się nie zajmuje. Teraz pełni rolę zarządcy, a wszelkimi pracami zajmuję się wspólnie z moją córką Justyną, a tata przekazuje nam tylko informacje gdzie i co mam posiać – żartuje Pani Gabrysia. – Ale w dalszym ciągu ma stado swoich ukochanych kur. W ostatni weekend dokupił sobie kolejnych dziesięć.
Pana Edmunda z urodzinowymi życzeniami odwiedziło wielu gości, wśród których znalazł się również wójt Dawid Pietrucha.
- Jestem pełen podziwu dla sił witalnych Pana Edmunda i jego miłości do kur. W tym wieku seniorzy raczej odpoczywają, ale do nich na pewno nie należy nasz jubilat, któremu raz jeszcze życzę dalszych lat w dobrym zdrowiu i samopoczuciu – życzy Dawid Pietrucha.