Wójt Janusz Goliński nagrodził strażaków, którzy w Pruszczu Gdańskim ratowali życie mężczyzny. Wraz z listem gratulacyjnym Wójt wręczył strażakom nagrody finansowe. To kolejny przykład, że druhowie z OSP to już nie przypadkowe osoby, które gaszą pożary, ale profesjonalni ratownicy, na których można polegać w każdej sytuacji.
W połowie kwietnia na ul. Chopina w Pruszczu Gdańskim dwóch chłopców zauważyło przechodnia, który stracił przytomność. Wezwali pomoc, a w tym samym momencie ulicą przejeżdżali strażacy z Cedrów Wielkich, którzy zatrzymani przez chłopców włączyli się do akcji ratunkowej. Druhowie Rafał Dybowski i Przemysław Paluch sprawdzili czynności życiowe nieprzytomnego oraz wykonali badanie urazowe. Trzeci strażak – Krzysztof Wojdyr zabezpieczał miejsce zdarzenia i poinformował stanowisko kierowania Państwowej Straży Pożarnej o sytuacji. To właśnie dzięki młodym mieszkańcom Pruszcza Gdańskiego i naszym strażakom mężczyźnie nic się nie stało.
- Jest to postawa godna naśladowania i mam tu na myśli każdego człowieka, który znajdzie się w podobnej sytuacji. Nie możemy zostawić leżącego na ulicy człowieka, kiedy przypuszczamy, że dzieje się z nim coś niedobrego – komentuje Janusz Goliński. – Od strażaków wymaga się coraz więcej. Teraz każdy ochotnik, aby zostać członkiem OSP musi przejść kursy i dzięki temu są teraz niemal zawodowcami. Takie wyszkolenie przydaje się jednak w sytuacjach kryzysowych. Chłopcom i strażakom należą się wielkie brawa i słowa pochwały.
Nasz samorząd nie zapomina o koszwalskich i cedrowskich strażakach. Obie jednostki regularnie otrzymują gminne wsparcie.
- Strażacy mogą korzystać z nowych samochodów. Remizy obu jednostek są w dobrym stanie. W miarę możliwości pomagamy finansowo strażakom, by posiadali odpowiedni sprzęt, który potem wykorzystywany jest do ratowania ludzkiego zdrowia, życia albo majątku – dodaje wójt Goliński.