Co może dawać szczęście i długie życie? Zdrowie, kochająca rodzina i pogoda ducha. Tym wszystkim cieszy się Pani Stefania Gutjahr z Giemlic, która świętuje właśnie 91. urodziny.
Pani Stefania pochodzi z drugiego krańca Polski. Urodziła się i wychowała w niewielkiej miejscowości Grąziowa w Bieszczadach – niedaleko Ustrzyk Dolnych. Wojna nie odcisnęła piętna na rodzinie, ale w 1947 roku w ramach Akcji Wisła cała wieś spłonęła, a mieszkańcy zostali wysiedleni.
- Nie mieli innego wyjścia jak wsiąść w pociąg i ruszyć w świat. Trafili do Żuławki Sztumskiej, gdzie jako osadnicy rolni otrzymali dom i ziemie, na której mieli gospodarzyć. W tej samej wsi dach nad głową znalazło jeszcze kilku sąsiadów w Gąziowej, dlatego aklimatyzacja w nowym świecie była prostsza – opowiada córka Pani Stefani – Irena.
Swojego późniejszego męża Zygfryda seniorka rodu poznała w Żuławce Sztumskiej. Wybranek jej serca urodził się w Pruszczu Gdańskim, mieszkał w Giemlicach, a pracował kółku rolniczym.
- Tata przyjeżdżał aż w okolice Dzierzgonia uprawiać ziemie. Na jednym z wyjazdów poszedł na wiejską zabawę i tam poznał mamę, a 24 lutego 1952 roku wzięli ślub w Krzyżanowie. Na krótko zamieszkali w Żuławce Sztumskiej, a potem w Dzierzgoniu. Po kilku latach przeprowadzili się do Giemlic, żeby przejąć gospodarstwo dziadka – kontynuuje córka.
Państwo Gutjahr wychowali czwórkę dzieci – córkę i trzech synów. Zacna jubilatka doczekała się 7 wnuczek i 3 wnuków oraz 6 prawnuczek i 4 prawnuków. Mimo że bardzo dużo było pracy na gospodarstwie rolnym, to Pani Stefania znajdowała czas na spotkania z koleżankami, by wspólnie działać w ramach Kół Gospodyń Wiejskich. Lubiła gotować i z przyjemnością uczestniczyła w kursach kulinarnych. Chętnie czytała szczególnie lokalną prasę, by dowiedzieć się o najważniejszych wydarzeniach z gminy i powiatu. Zdrowie nie pozwala już na taką aktywność, dlatego mieszkanka Giemlic czas poświęca na telewizję i rodzinne spotkania, które seniorce rodu dodają wiele sił witalnych.
- Pani Stefani życzę przede wszystkim dobrego zdrowia oraz wszelkiej pomyślności. Niech każda chwila spędzona z bliskimi będzie dla Pani źródłem nieprzebranego szczęścia – życzy wójt Janusz Goliński.